Pewnego dnia Misiu przestał być komuś potrzebny, wyrzucony jak przedmiot, niepotrzebny, samotny. Nie wiem jak można było go tak skrzywdzić bo Misiek to wielki pieszczoch, uwielbia przytulanie i głaskanie za uchem. Jest w nim dużo energii, na spacerkach biega i szaleje jak młodzieniaszek ;) Dzięki tym spacerom i kontaktowi z człowiekiem Misiu zaczął znowu się "uśmiechać" co doskonale widać na jego fotkach. Ma dobry kontakt z innymi psami. Nie jest wybredny w kwestii jedzenia, wcina wszystko ;)
Jest miły, wesoły i towarzyski. Bardzo brakuje mu obecności człowieka i ciepła ludzkich rąk.
Na spacerach zawsze przytula się, kładzie mi głowę na kolanach, patrzy tymi swoimi pięknymi oczkami …i mógłby tak cały dzień. Strasznie przykro i ciężko jest zostawiać go po spacerze w kojcu. Bardzo rozpacza i z utęsknieniem wypatruje kogoś kto powie : „ Chodź Misiu idziemy do domku…”
Będzie wspaniałym kompanem i towarzyszem, który będzie kochał swoim małym serduchem do końca swoich dni. Tylko proszę dać mu szansę! Misiek cały czas czeka z nadzieją w serduszku…
Misiek przebywa obecnie w Kojcu w Gryfinie przy ul. Targowej i czeka na osobę, która go przygarnie. Inaczej zostanie przewieziony do schroniska w Szczecinie i zapewne uśpiony z powodu przepełnienia. Proszę uratować życie temu wspaniałemu psiakowi. Będzie wdzięczny i wierny do samego końca!
Można zabrać go na spacerek, zapoznać się i zakochać, bo to akurat jest pewne.
Chociaż Dom Tymczasowy ratuje mu życie.
Prosimy o pomoc i ratunek dla Misia niech ten uśmiech nie zniknie na zawsze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz