czwartek, 7 czerwca 2012

2 smutki - Sonia i Krecik ...

Wydawałoby się 2 różne historie, 2 różne psiaki ale jednak coś ich łączy...Oboje przez całe swoje życie miały dom i kochającą Panią. Czuli się bezpieczni, spokojni. Myśleli, że tak już będzie zawsze, że do końca będą ze swoim człowiekiem. Niestety życie potoczyło się inaczej. Psiaki z dnia na dzień straciły wszystko co znały, dom, Panią, miłość...pozostał tylko strach co będzie dalej, jak dalej żyć :(
Sonia trafiła do nas kiedy jej Pani zaczadziła się dymem w swoim mieszkaniu, tylko Sonia przeżyła. Z kanapy trafiła do budy. Przez pierwsze dni była przerażona, nie wychodziła z budy, nie znała takiego życia, nie było jej Pani, z która była od lat, bardzo za nią tęskniła ;( Po kilku dniach zaczęła się do nas przekonywać, chyba dotarło do niej, że jej ukochana Pani odeszła na zawsze i musi teraz poszukać sobie kogoś, kogo mogłaby pokochać, kogoś kto zabierze ją z tego strasznego miejsca. Sonia to wspaniała 6-letnia mała  suczka. Całe swoje życie spędziła w mieszkaniu więc zna wszelkie zasady panujące w domu. Jest bardzo grzeczna, spokojna, spragniona bliskości człowieka. Nie radzi sobie u nas zupełnie. Jest taka zagubiona, zawalił się jej świat. Bardzo pilnie szukamy dla niej nowego domu. Ona tak niewiele potrzebuje, żeby być szczęśliwą, żeby znowu żyć. Sonia boi się mężczyzn dlatego byłaby idealną towarzyszką dla starszej lub samotnej, Pani u boku której mogłaby dożyc do końca swoich dni, kłaść główkę na kolanach, patrzeć w oczy i już się nie bać co będzie dalej. Bo tego boi się najbardziej, że nikt jej już nie pokocha bo jest ciut starsza niż inne pieski, że już na zawsze zostanie sama. Jeszcze wiele lat przed nią prosimy pomóżcie jej, niech odejdzie kiedyś przy swoim człowieku, który będzie trzymał rękę na jej główce i powie : " Soniu dziękuje , że mogłem być w Twoim życiu..."

KRECIK POJECHAŁ DO NOWEGO DOMKU :)

Krecik natomiast trafił do nas po tym jak jego właścicielka , starsza Pani trafiła do domu opieki. Nie mogła oczywiście zabrać ze sobą pieska i tak zamieszkał u nas.  To bardzo fajny, przyjazny i łagodny psiak. Ma ok. 8 lat ale nie wygląda na swój wiek. Na razie nie rozumie co się stało, dlaczego się tu znalazł. Jest bardzo ładny, puchaty, wygląda jak misiu :) Krecik od zawsze mieszkał na podwórku dlatego też takiego domu mu szukamy. Idealny byłby dom z ogrodem czy podwórkiem. Krecik może mieszkać w budzie bo innego życia nie zna. Szukamy kochającego domu, w którym mógłby dożyc do końca swoich dni. Bardzo Państwa prosimy o pomoc. Dajcie mu szansę na kilka lat szczęśliwego życia. Potrafi kochać mocniej niż nie jeden szczeniak.  Krecik jest zaszczepiony, odrobaczony i odpchlony.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz