wtorek, 9 sierpnia 2011

Mały PAKO - ADOPTOWANY :)

PAKO – wielkie serce w malutkim ciałku tak najkrócej można go opisać. Pakuś był wiernym i oddanym przyjacielem przez wiele lat, kochał, miał dom, swoją miseczkę, czuł się bezpieczny, myślał, że tak już będzie zawsze, do końca... Niestety bardzo się pomylił.

Pewnego dnia Pan stwierdził, że stary przyjaciel już nie jest mu potrzebny, że trzeba się go pozbyć, zapomnieć, wyrzucił Pako jak zbędną rzecz. Maleńkie serduszko nie rozumiało, płakało ale nikt nie słyszał albo nie chciał słyszeć. I tak psiak trafił za kraty do kojca w Gryfinie. Duża buda, jakieś miski, kraty i jedno maleńkie, zagubione ciałko pragnące by go zabrać jak najszybciej, przytulic i już nigdy nie opuścić.

Pakuś jest pieskiem cudownym, ma ok.9 lat. Na spacerach wesoły, radosny, biega, skacze jak młodziak. Jego wiek nie ma tu żadnego znaczenia. Jest pieskiem grzecznym, spokojnym, ładnie chodzi na smyczy. Uwielbia głaskanie i kontakt z człowiekiem. Na widok ludzi macha ogonkiem i kręci się w kółko z radości. Ma fajniutką mięciutką sierść. Zna zasady panujące w domu. Byłby wspaniałym towarzyszem np. dla osoby starszej lub samotnej.

Nie potrzebuje długich spacerów, wystarczy rundka w koło bloku, a potem spokojne leniuchowanie w domku i wspólne spędzanie wieczorów. Nie jest pieskiem wymagającym i absorbującym. Marzy tylko o własnym ciepłym kącie, takim już na zawsze.

Przed nim jeszcze kilka lat życia, prosimy o pomoc, niech to będą cudowne lata, tak cudowne jak Pako. Ten psiak naprawdę zasłużył na to. Jest zdrowy, zaszczepiony i czeka. Nie pozwólmy by zgasł sam, opuszczony za kratami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz