
W dniu dzisiejszym do kojca trafiła bardzo zaniedbana, zagłodzona sunia. Jej właściciel to bardzo chory człowiek, nie był w stanie opiekować się sunią tak jakby chciał, sam nie ma co jeść , dzisiaj się jej zrzekł więc od razu możemy szukać jej domu. Kuma jest cudowna, łagodna, bardzo kontaktowa , miła ale też bardzo zrezygnowana i niestety zmęczona życiem. Ten przeraźliwy smutek w oczach, brak nadziei na cokolwiek. Długo cierpiała po cichutku, dziś jej los się odmienił. Przede wszystkim musi dojść do siebie, przytyć, nabrać sił i chęci do życia. W takim miejscu jak Nasz kojec będzie to trudne. Buda to nie miejsce dla takiej wychudzonej kruszyny, Dlatego PILNIE apelujemy o dom tymczasowy dla kochanej. Zapewnimy karmę i opiekę weterynaryjną. Byleby mogła wygrzać kosteczki w ciepłym domku i w końcu zasnąć spokojnie z pełnym brzuszkiem, bo chyba pełnego brzuszka dawno nie miała :( Bardzo prosimy o pomoc dla niej. W kojcu nie ma szans na poprawę jej stanu zdrowia . TEL. 511 169 001
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz