BYŁO TAK
JEST TAK
Historia TEDIEGO zaczęła się smutno  wręcz tragicznie. Maluch trafił do kojca w Gryfinie w bardzo ciężkim  stanie, jakaś bestia bo nie można kogoś takiego nazwać człowiekiem,  pobiła go tak bardzo, że miał złamaną miednicę. Nigdy nie zapomnimy  wzroku pełnego bólu i przerażenia, trzęsącego się małego ciałka bojącego  się każdego ruchu przez nas wykonywanego. Wiadome było, że w warunkach  jakie są w kojcu tj. buda i kraty mały nie dojdzie do siebie, gips  utrudniał mu poruszanie się, Tedi nie mógł sam wejść do budy a jeśli już  mu się udało to okupił to wielkim bólem ;( Pilnie szukaliśmy pomocy dla  niego i udało się Toz w Szczecinie przejął małego pod swoją opiekę.  Radość ale i niepewność co dalej, co wyjdzie na prześwietleniu, czy Tedi  wyjdzie z tego? I wtedy ten telefon, że chyba nic nie da się zrobić, że  będzie trzeba ulżyć mu w cierpieniu ;( Płacz po obu stronach słuchawki,  niedowierzanie, każdy chciał go uratować. Decyzja - czekamy na jeszcze  jedną konsultację i potem cud, to nie paraliż :) Mały dojdzie do siebie,  kości się zrosną i będzie chodził :) Znowu łzy tym razem szczęścia. 
Tedi  trafił do domu tymczasowego. Już pierwszego dnia pokazał nam, że to  była słuszna decyzja. Stanął na łapki, zrobił kilka kroczków, jakby  chciał powiedzieć: zobaczcie potrafię, jestem dzielny, dam radę, chcę  żyć :) I od tej chwili jest już tylko lepiej. Teraz TEDI chodzi już bez  większych problemów, pokonuje sam schody, radzi sobie doskonale. Jest w  nim wielka wola życia. I teraz w końcu żyje na nowo. W domu zachowuje  się tak jakby go nie było. Cierpliwie czeka na swoją tymczasową Panią  nawet 9 h, które praktycznie całe smacznie przesypia. Nie szczeka, nie  niszczy. Po prostu leży i cieszy się spokojem, ciepłym kocykiem, życiem.  To piesek zupełnie bezproblemowy, Bardzo lubi się przytulać, uwielbia  pieszczoty ale się nie narzuca. Jest  bardzo spokojny i zrównoważony. .Powarkuje jedynie na koty, do innych  psów odnosi się przyjacielsko.Tedi śpi spokojnie całą noc z rana nie  domaga się spaceru tylko cierpliwie czeka aż człowiek sam sobie o nim  przypomni. Obecnie chodzi bez problemu a nawet biega :)
Jeżeli  szukasz cudownego przyjaciela, na wspólne długie wieczory, takiego  który zawsze Cię zrozumie, wysłucha, położy główkę na kolanach, spojrzy  oczami pełnymi wdzięczności i miłości nie zwlekaj maluch czeka właśnie  an kogoś takiego. Nie jest najmłodszy ma ok. 9 lat ale pokazał nam jak  bardzo chce żyć, jak dużo siły jeszcze ma, jak wiele jeszcze przed nim  nie pozwólmy by stracił wiarę i żeby ten wysiłek poszedł na darmo. Niech  będzie szczęśliwy już do końca bo zasłużył na to jak mało kto...  MALEŃKI dla Nas jesteś WIELKI :)
Kontakt w sprawie adopcji:
tel. 535 170 779 lub 91 461 20 59
e-mail: kojec.gryfino@gmail.com
gadu-gadu: 4749624
 
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz