wtorek, 10 kwietnia 2012

Sunia po wypadku...


Badania krwi nie wykazały żadnych wielkich nieprawidłowości. Sunia cały czas przyjmuje leki sterydowe, przeciwzapalne jest duża poprawa, chodzi już normalnie a nawet skacze :) Za kilka dni leki zostaną odstawione i będzie trzeba poczekać czy nie nastąpi nawrót choroby. Jeśli nie, oznaczać to będzie, że to było ogólne zapalenie i jest już zdrowa. Jeśli jednak będzie nawrót po odstawieniu sterydów konieczne będą dalsze badania. Miejmy jednak nadzieję, że nie będzie takiej potrzeby. Na dzień dzisiejszy sunia czuje się świetnie i jest cudowna ;)

Sunia już po wizycie u dr Cichockiego. Prześwietlenie nie wykazało na szczęście zaniku mięśni ani żadnych poważnych uszkodzeń. Lekarz podejrzewa, że to może być jakieś zapalenie. Została pobrana krew, czekamy na wyniki. Sunia dostała leki na stan zapalny zobaczymy czy pomogą. Ogólnie wydaje się, że jest z nią lepiej, mniej się wywraca, lepiej chodzi. Oby to było tylko zapalenie, bądźmy dobrej myśli. W środę odbieramy wyniki z krwi zobaczymy co pokażą. Trzymajcie kciuki

Do kojca trafiła młodziutka, piękna sunia. Prawdopodobnie została wyrzucona z samochodu, tak twierdziły osoby, które ją przywiozły. Sunia jest bardzo kochana, wesoła, zachowuje się jak szczeniak. Niestety coś jest nie tak z jej tylnymi łapkami :( Tak jakby nie miała w nich siły, przewraca się, nie może ustać. Wczoraj zabrałyśmy ją do prywatnego weterynarza, który wstępnie stwierdził, że to jakieś problemy neurologiczne, w najgorszym wypadku to zanik mięśni :( Sunia potrzebuje specjalistycznych badań i wizyty u dr Cichockiego w Szczecinie.
Dziś umieściłyśmy ją w domu tymczasowym w Szczecinie.Po badaniu okaże się co dolega suni i jakie będzie dalsze leczenie.Mamy nadzieję, że to nie będzie to najgorsze. Ma całe życie przed sobą, musi jej się udać...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz