Migotka 8 września opuściła klinikę i pojechała do domu tymczasowego u Oli ;) Jak na razie wszystko jest dobrze, operacja się udała. Oczywiście Migotka teraz musi oszczędzać łapkę ale już na niej staje, nawet chodzi więc jesteśmy dobrej myśli W Klinice zauroczyła wszystkich, jest przekochana. A Pana dr Gugałę, który uratował jej łapkę pokochała najbardziej, tuliła się, lizała, dawała buziaki Trzymajcie kciuki za malutką i nadal bardzo prosimy o pomoc w zapłaceniu faktury, bez Was nie damy rady...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz